20 sierpnia 2018

Westchnienie

Bez ciebie dzisiejsze wzruszenia byłyby tylko martwym naskórkiem dawnych uniesień. - Amelia

***

Bo pierwszy zawód pamięta się zawsze. Próbujesz myśleć 
o piórach, o czarnym jak nocne niebo atramencie. Ale nie jesteś pisarzem. Zawód muzyka też jest ci obcy, chociaż ludzie tak często mówią, że grasz im na nerwach. 

***

Z pewnością zadziwiają cię fałsze osób, nawet tych najbliższych, 
z którymi piłeś ostatnio kawę i czerwone wino. Wciąż pamiętasz jego cierpki, lekko ognisty smak. Gorzki smak szczerości i wyznań. A także kilku pocałunków - jak wisienek na torcie.

***

Do tego kłamstwa jak z nut. Nie wiem, kto jest tego wszystkiego dozorcą. Dyrygent już dawno się ulotnił, widząc jak bardzo nie trafiasz w dźwięki. Szef orkiestry? Pewność siebie. Zwolniona warunkowo.

***

Pamiętasz pierwsze uniesienia. Ten lot na skrzydłach. Byłeś Ikarem, byłeś tuż przy samym słońcu. Byłeś naiwny. Ten lot na skrzydłach i obietnice. Dźwięk wiadomości jak dotyk opuszek na klawiszach fortepianu, godzina spotkania jak uporczywy metronom. Pierwsze drżenia serca jak śpiew bez słów.

***

Próbujesz wszystko łapać i załapać. Ze skutkiem marnym, boisz się, że niemożliwym. Do tego starasz się utrzymać na smyczy uciekający rozum. 

***

Nie. 
Nie potrafisz. 
Uciekasz.
Ucieka.
Uciekacie.
Nikt nie myśli o powrocie.

*** 

Przez myśl może nawet przemknęło ci to, że najprostrzym zawodem jest zawód śmieciarza. Nie potrzebujesz skomplikowanych wzorów wyrytych w pamięci. Nie potrzebujesz weny wyrytej w sercu. Zaledwie kubeł, rękawiczki. Prostota. 

***

Twój punkt widzenia zmienia się jednak i zaczynasz się czuć jak jeden z odpadków. Lądujesz na śmietniku ludzkich uczuć. Serca jak puszki, co by nie powiedzieć, że kamienie. Splecione dłonie jak supły na sznurówkach. Ale w niechodzonych już butach.

***

Miłość na wysypisku. Wysyp łez i rozczarowań. Kilka wspólnych fotografii i waszych, nienależących już do was miejsc.

***

Bo pierwszy zawód pamięta się zawsze. Gdy z wcześniejszych uniesień zostają westchnienia.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz